niedziela, 25 marca 2012

Jeszcze trochę o jedzeniu

Przypomina mi się wiele rzeczy, o których chciałabym Wam napisać. Wczoraj wieczorem mąż przypomniał mi, co alergolog mówił o miodzie. Dla nas okazało się to cenne, może i Wam się przyda.
Miód uczula dość często, ale wg naszego lekarza jest to kwestia tego, jakie pyłki zawiera. Jeśli są to pyłki roślin, na które alergik jest uczulony, to i miód spowoduje objawy alergii, czy to wziewnej, czy skórnej. Wydaje się, że coś w tym jest, bo nasze dzieci długo nie jadły żadnych miodów, gdyż byliśmy przekonani, że są na nie uczuleni. Dwa lata temu postanowiliśmy podjąć kolejną próbę i kupiliśmy miód w Beskidzie Niskim, od staszego człowieka, który raczej na pewno go nie paprał. Był to miód jeżynowy, czyli taki z końca lata. Dzieciom nie zaszkodził.
Dosłownie parę dni temu doszłyśmy z córką, co tym razem zaszkodziło jej na skórę. Wiele miesięcy było bardzo dobrze, a od zimy coś znowu pojawiło się na szyi, twarzy i w zgięciach rąk i nóg. Dla 14 latki to nie lada problem. A więc wszystkie znaki wskazują na miód właśnie. Na gwiazdkę dostaliśmy miód od rodziców. Spadziowy. To znaczy wiosenny, a wtedy przecież wiele różnych roślin kwitnie, tych bardzo uczulających. Pszczoły nie biorą pyłku z konkretnej rośliny, zbierają tam, gdzie znajdą. A nazwa miodu jest od przeważającego w danym okresie i miejscu pyłku. Nie je tego miodu od tygodnia i jest już prawie dobrze, a nawet na basen przestała chodzić, bo podejrzewaliśmy wodę.
Jeszcze słów kilka o bułce tartej. Jak już pisałam, uczulenie na pszenicę u moich chłopców jest silne. Nawet niewielka ilość panierki szkodzi. A przecież często używamy bułkę tartą w kuchni. Jak ją zastępuję?
Zależy w czym. Kotlety obtaczam po prostu w mące orkiszowej z przyprawami, jajka już do nich nie używam. Są pyszne. Teściu robi bułkę tartą z chleba orkiszowego, ale mi sie nie chce trzeć, bo ciężko. Do wysypywania blaszki przy pieczeniu używam skruszonego w malakserze chlebka kukurydzianego, takiego chrupkiego w cienkich kromkach, suchego. Do ciast, w których w przepisie jest bułka tarta (n.p. mój doskonały sernik z babcinego przepisu) też używam tej miazgi kukurydzianego chlebka.

6 komentarzy:

  1. noooo, miodek pycha, ale moje dzieci bardzo uczula :( nie możecie pszenicy, a możecie orkisz? hmmm... zawsze mi się wydawało, że orkisz to stara odmiana pszenicy. a żyto możecie? bo można "bułkę" tartą z chleba żytniego zrobić :) albo z pokruszonych płatków kukurydzianych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie z tym orkiszem, to ciekawa sprawa. Wynika z tego, że jednak te genetyczne zmiany w pszenicy spowodowały, że stała się alergizująca. Orkisz jest jak piszesz starą, pierwotną odmianą pszenicy. Żyto możemy, chleb żytni mamy na szczęście w wiejskiej piekarni nieopodal.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie karmię synka piersią- dieta restrykcyjna, spróbowałam zjeść miód- koszmarna wysypka już na następny dzień. Tyle że to był miód kupiony z niesprawdzonego źródła.Czyli może gdyby był to miód ze sprawdzonej pasieki? A trochę w innym temacie.. Kiedy robiłaś dzieciom testy na co są uczulone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testy wtedy, gdy lekarz zalecił. Dość szybko, przed ukończeniem roku po praz pierwszy, ale sam lekarz mówił, że są mało wiarygodne. Nie wiem z czego to wynika, ale takie są opinie. Jednak w przypadku podejrzenia astmy zostały zalecone. Jeśli chodzi o pokarmowe, to chyba są jeszcze mniej wiarygodne. Córka miała robione kilkakrotnie, nigdy nic konkretnego nie wyszło z badanych rzeczy, tylko ogólne IgE sporo ponad normę. A dalej zostaje metoda prób i błędów.

      Usuń
  4. Ja używam skruszonych w dłoni płatków kukurydzianych zamiast panierki - są pyszne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i przy najbliższej okazji zamierzam wypróbować.

      Usuń